Kerala, stan na południowym krańcu Indii, jest
regionem, gdzie powstały i przez wieki
rozwijały się różnorodne tradycje religijne. Nadal odprawiane są tu pradawne
obrzędy związane z kultem bogiń, wedyjskie rytuały i krwawe obrzędy ku czci
rozmaitych demonów. W starożytnej Kerali istniały obok siebie tradycje
drawidyjskie, dżinizm i buddyzm. Istotnym elementem kultury tego regionu był
także kult leśnych duchów i ubóstwionych węży. Również dziś ważnym składnikiem
obrzędowości tego stanu są religijne dramy takie jak Theyyam czy Thira łączące elementy keralskich sztuk
performatywnych z tantrycznym rytualizmem .
Mówiąc o tradycjach religijnych w Kerali warto
wsomnieć o kulcie Kuttichatana, który jest swoistym genius loci tej części Indii. Najważniejsze świątynie
związane z kultem Kuttichatana, który bywa nazywany demonem, dżinem, pół-bogiem
ale też opiekuńczym duchem, znajdują się na południu Kerali. Kuttichatan czczony jest wraz z
zastępami bogiń, leśnych nimf i demonów. Najczęściej przedstawiany jest jako
psotliwy chłopiec siedzący na krowie lub bawole. Niektóre legendy wspominają, iż
jest on synem boga Śiwy i niewiasty wywodzącej się z jednego z plemion
zamieszkujących dzikie ostępy Kerali.
Odnaleźć można niezwykłe
kompleksy świątynne lokalnych kapłanów, którzy uzurpują sobie wyłączność na
kontakt z Kuttichatanem. Powiada się, iż Kuttichatan, podobnie jak arabski
dżin, spełnia życzenia swych wyznawców lecz często przewrotnie interpretuje ich
prośby. Kapłani, którzy dzięki wytrwałym praktykom ascetycznym posiedli
umiejętność przywoływania Kuttichatana w mediumatycznym transie przepowiadają
przyszłośc i udzielają duchowych porad przybyłym do świątyń pielgrzymom.
Kuttichatan budzi trwogę wśród wszystkich warstw
społecznych Kerali. Uważa się, że jest on przywoływany przez lokalnych
mantrawadinów (znawców mantr), podczas rytów „czarnej magii”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz